Więc…
… W poprzednią niedzielę wybrałam się z Agą do 3 sióstr w Sopocie, na kiermasz rękodzieła. To był szalony wypad, ponieważ od pytania (czy jadę?) poprzez decyzję (, że tak!) do spakowania towaru i wyjazdu minęło ok 20 min. W tzw. między czasie pojawiły się znaki zapytania, co zabrać, skąd wziąć prace, w co spakować, w co się ubrać (tradycyjnie) czym jechać itd, itd… Nawet nie wiedziałam, że mój mózg potrafi tle pytań i tyle odpowiedzi przerobić chwilę po przebudzeniu w niedzielę :)
Co prawda byłyśmy bardzo krótko – zaledwie 2 godzinki, ale było warto. Przede wszystkim, chciałam polecić to miejsce. Jest niesamowite z milionem butów na suficie, haha dokładnie butów – właśnie na tym skupiałam się prawie cały ten czas. Piękny lokal, rewelacyjnie położony, tuż przy wejściu na sopocką plażę… oj będę tam bywała – zapraszam Wszystkich.
Najprawdopodobniej takie imprezy rękodzielnicze będą się powtarzały. Oczywiście o wszystkim przeczytacie na blogu oraz na moim profilu facebookowym Magiczna Szuflada-(klik) .
A to już zdjęcia z imprezy…
To ja …. A to Agnieszka..
Na dokładkę mój nawiedzony profil :)
Z 3 sióstr to wszystko, teraz przyszły weekend. I tu nastąpi magia klonowania jak to koleżanka ujęła. Dali radę z owieczką to i my sobie poradzimy bez większego problemu.
A dokładniej…
W sobotę 31.04 pragnę wszystkich zaprosić na dwie imprezy.
Pierwsza to…
Caffe Anioł w godzinach od 12.00-14.00 organizuje kiermasz wielkanocny, na którym można będzie zakupić cuda ręcznie robione, również moje. Zapraszam gorąco! (klik)
Caffe Anioł ul. Kilińskiego 6, Gdynia
Druga..
W Gdańsku, w Galerii Bałtyckiej w godzinach od 14.00-18.00 odbędą się Wielkanocne jaja, gdzie artyści znani między innym z teatru lub telewizji, przy wsparciu moim i koleżanek, Aga Studio i Pracownia Decu, będą tworzyli wielkanocne dekoracje.
Kupując takie jajo wspomagamy Fundację Hospicyjną.(klik)
Po tych imprezach znajdziecie nas w Gdyni na Kaszubskim kiermaszu. Musimy wspierać nasz region, a jest taki piękny. Dzisiaj zwiedzałam przypadkiem nasze pojezierze kaszubskie. Bajka… Ale trąba ze mnie nie wzięłam aparatu, haha, mam “niby zdjęcia “ robione telefonem taty. Bo nawet telefon zostawiłam w domu.
Ale o tym innym razem. Mam nadzieję, że uda Wam się wpaść choć na jedną z tych imprez. Najpiękniejsze w nich, to poznawanie ludzi, tych, które teraz znam tylko wirtualnie.
Ściskam gorąco
Ilona
Ps. Harmonogram imprez znajdziecie w zakładce
Akcje charytatywne/Wystawy/Festyny (klik)
Natomiast zdjęcia w albumie, który znajduje się na pasku bocznym Wszelkie imprezy na jakich bywałam (klik)
I koniec na dzisiaj:) Ciekawe ile z Was dotrwało do tego miejsca. Wiosny i słońca życzę.
super było:) pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńEmi
Oj było, szkoda, że tak krótko:)
UsuńTakie szaleństwo to ja rozumiem :)!
OdpowiedzUsuńHaha, dopiero się rozkręcam :D
UsuńNooo kochana jestem pod wrażeniem ..... długości postu hahaha ;) A wypad faktycznie był szalony, reszta zapowiada się równie szałowo
OdpowiedzUsuńTiaaaaa ;)
UsuńLubię takie imprezy ;-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Aga
Agnieszko - zapraszam:) Będzie fajnie :)
UsuńIlona jak ja wam zazdroszczę i żałuję że Piła jest tak daleko od was, podziwiam i gorąco pozdrawiam i jestem z wami myślami.
OdpowiedzUsuńNamaluję na niebie słońce
OdpowiedzUsuńNa chmurach deszczem brzemiennych
wyczaruję stokrotkę na łące
na trawach jeszcze przyziemnych
Połaskoczę uśmiechem złocistym
dom cały sprzątnę do końca
i obudzę porankiem przejrzystym
puchatym uchem zająca.
Radosnych :)
Ja też chce :)
OdpowiedzUsuń