poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Dolina Charlotty

Kolejny kiermasz rękodzieła za nami. A to dopiero początek. 28-29.04.2012 W Dolinie Charlotty odbyła się majówka. Było kolorowo i wesoło. Dużo nie będę pisała, napomknę jedynie, że szaloną zabawę zakończono tańcem i śpiewem w wykonaniu obecnych tam artystek. Sami zobaczcie:)


To nasza drużyna... (od lewej: Aga, Ja czyli Ilona, Ania i Ania)


.... a to nasze stoisko









i taniec pożegnalny:)









Pozdrawiam gorąco

niedziela, 22 kwietnia 2012

Pieczone na obiad

Jakiś czas temu, z córą postanowiłyśmy wprowadzić wiele zmian w nasze rodzinne życie. Jak wszyscy się domyślają tatuś czyli mój szanowny małżonek został przegłosowany.
Zmiany dotyczą wielu spraw, ale przede wszystkim odżywiania. Ma być zdrowiej! Więcej warzyw i owoców, miej słodyczy i minimum smażonego. Na "deser" więcej ruchu, choć tego z pewnością nam nie zabraknie, ogród to najlepsza siłownia na świecie.
Z racji, że wszyscy kochamy słodycze, frytki i hamburgery postanowiliśmy, że dla zdrowia psychicznego, raz na jakiś czas (ok dwa tygodnie) , pozwolimy sobie na małe szaleństwo. Ale żadnych chemicznych zakupów. Przecież takie przyjemności można zrobić samodzielnie i będzie zdecydowanie zdrowiej i smaczniej.

Dzisiaj na obiad pieczone.

Kawałek schabu z warzywami.


Potrzebne będą:
ziemniaki
marchew
cukinia
cebula
czosnek
schab

przyprawy:
tymianek suszony
papryka słodka- grys
sól selerowa
czubryca
oliwa

Przygotowanie mięsa.
To mój ulubiony sposób na marynowanie... do woreczka wkładamy mięso. Następnie wsypujemy po łyżeczce: tymianku suszonego, papryki słodkiej (grys), soli selerowej i mojej ukochanej czubrycy. Kolej na porządny chlust oliwy dobrej jakości, dwa ząbki czosnku przekrojone na pół oraz 1 ósemkę cebuli. Związujemy woreczek i tak długo ściskamy i masujemy mięso , aż przyprawy pokryją całość. Odstawiamy na jakiś czas (nawet na całą noc).

Ziemniaki, marchew, oczywiście obrane i umyte, kroimy na spore kawałki, cebulę na ósemki i układamy w dużym, żaroodpornym naczyniu. Doprawiamy tymiankiem, słodką papryką (grys), solą selerową oraz odrobiną oliwy. Mieszamy. 
Wrzucamy ząbki czosnku - nieobrane. 
Na samym końcu układamy wcześniej przygotowane mięso. 
Całość przykrywamy. Ja użyłam folię aluminiową, gdyż jedyne, tak wielkie naczynie żaroodporne w moim domu, nie posiada własnej przykrywki . 

Czas na piekarnik, 180stopni, czas ok 1 godziny. 

Mniej więcej 15 min przed końcem dokładamy cukinię pokrojoną w pół-księżyce. 
Ponownie wkładamy do pieca, ale już bez przykrycia. 

Czekamy i zajadamy. Pyszota. 
Przed zjedzeniem, całość dodatkowo posypuję czubrycą. 

Ciekawostki
  • Przyprawy kupuję tylko w jednym miejscu. Są idealne, aromatyczne i dostępne przez internet lub na jarmarkach, np w Gdańsku na Jarmarku Dominikańskim. Kliknij TUTAJ, a przeniesiesz się do magicznego świata przypraw. 
  • Czubryca, to przyprawa, która zmieniła moje życie, w 90% zastąpiła sól w mojej kuchni - POLECAM. Musicie jedynie uważać na dostępne w wielu miejscach podróby. Czubryca to nie mieszanka, a pojedyncze zioło.
  • Jeżeli używam młodych warzyw, a już powoli będą dostępne, nie obieram ich. Dokładnie myję, skórka przecież zawiera wiele witamin.
  • Nieobrany czosnek, pieczony - ze swojej skorupki wyskakuje bez problemu, do tego jest słodkawy i jak Wszyscy wiemy zdrowy.
  • Cukinię kupuję małą, w dużej jest sporo pestek i zawsze szkoda mi wywalać połowę tak smacznego warzywa.
  • Dla posiadaczy ogrodów. Pamiętajcie, że obierki, skorupki, pestki, a nawet fusy z kawy, czy herbaty, to świetny składnik kompostu, czyli naturalnego wspomagacza dla naszych roślin. 



Ale się najadłam:).... Teraz kawka
Gorąco pozdrawiam Ilona

sobota, 21 kwietnia 2012

Decoupage..

.. dawno nie zdobiłam tą techniką. Szykując się do charlotty i nakręcona przez Agnieszkę zrobiłam… tym razem poszalałam bo stworzyłam komplety.
Coś innego …
IMGP0025

IMGP0007

IMGP0014







słoiczki z różową kokardką do kuchni na kawę, herbatę i cukier…



podkładki pod kubek z kaszubskim wzorem…





i słoiczek:) z lawendą… już nie mogę się doczekać aż zacznie kwitnąć w ogrodzie, pozbieram kwiaty, zasuszę i słoik jak znalazł :)



Dzisiaj to wszystko… Pozdrawiam gorąco Ilona

piątek, 20 kwietnia 2012

Wisiory, koczyki…

Były naszyjniki, bransolety, pora na wisiory. Tego w recyklotkach jeszcze nie było.  

A do kompletu kolczyki. Nad nimi muszę jeszcze popracować, ale postanowiłam pokazać co mam.

IMGP0034 Rotation of IMGP0030  Rotation of IMGP0032IMGP0040-001IMGP0036-001 IMGP0038-002  IMGP0051 

IMGP0062

 IMGP0065 Kopia IMGP0058  

Wszystkie prace podglądajcie w albumie.

https://picasaweb.google.com/107670759361338779212/RecyklotkiSzalonaBizu?authuser=0&authkey=Gv1sRgCPH73-7jzcGxzAE&feat=embedwebsite

Zainteresowanych proszę o kontakt:)

Ściskam wszystkich i uśmiechu życzę.

Ilona

czwartek, 19 kwietnia 2012

Recyklotek kilka

Na wspomniane w poprzednim wpisie  kiermasze przygotowałam trochę biżuterii. Dzisiaj zasypię Was zdjęciami naszyjników.

Wspomnę jedynie, że w albumie, który jest widoczny na pasku bocznym można poznać ich imiona, bo jak wiecie każda recyklotka je posiada.

 

IMGP0026 Rotation of IMGP0024 IMGP0006Rotation of IMGP0007IMGP0044IMGP0045 IMGP0009 Rotation of IMGP0011IMGP0016 Rotation of IMGP0015 IMGP0021Rotation of IMGP0018       IMGP0030 

Pragnę również przywitać nowych obserwatorów. Strasznie mi miło, że do mnie dołączyliście.

Z pozdrowieniami Ilona

Ps. Słoneczko !!!!!!!!!!!:)