Drugi dzień fotograficznego wyzwania u
Uli. Tematem dnia jest ulubiony kolor. Kochani nie mam ulubionego koloru. Uwielbiam wszystkie w zależności od nastroju, pogody, towarzystwa, napoju ... Nic innego mi nie przyszło do głowy jak wziąć aparat i uchwycić kolory mojego ogrodu.
To jest odpowiedź na wiele tematów.
Ściskam Wszystkich w promieniach słoneczka
Ilona
Oj mam podobnie, wszystkie odcienie tęczy są piękne :)
OdpowiedzUsuń:) I to właśnie jest piękne.
UsuńBardzo przypadła mi do gustu Twoja interpretacja :-) Piękne kwiatki.
OdpowiedzUsuńDziekuje za odwiedziny i mile slowa.
UsuńBardzo kolorowo w Twoim ogrodzie:)
OdpowiedzUsuńA to dopiero poczatek.
UsuńŚliczne zdjęcia! :-)
OdpowiedzUsuńDziekuje
UsuńMogłabym u Ciebie siedzieć i siedzieć! :) Nie mam ręki do roślin. W moim ogrodzie byłyby drzewa, ładne krzaczki, trawa, może tulipany na wiosnę (o nich bym nie zapomniała, bo kocham). :) A co do kolorów: zgadza się, też lubię wszystkie, ale mimo wszystko skłaniam się do kilku bardziej. :) Właściwie można różnie interpretować temat. Ja skierowałam go na siebie: jak ja się czuję w danym kolorze, bo np lubię żółte kwiaty - w przyrodzie, we wazonie, ale żółtej bluzki już bym nie założyła. :)
OdpowiedzUsuńTak czy siak, jest pięknie u Ciebie. :)
Kochana... w moim ogrodzie są roślinki dla leniwych :) Uwielbiam kolory w naturze, ale nie zawsze mam czas na pielęgnację, więc musiałam posadzić coś co nie wymaga zabawy i długotrwałej kosmetyki.
UsuńDrzewa, krzewy, kwiatki... z trawą u mnie gorzej, bo mój piesek zaorał wszystko:)